W związku z trwającą na mnie nagonką.

 Po zamieszczeniu na SG notki Kosiura ze wskazaniem,  że to dobry tekst -moja dalsza obecność na portalu  wydaje się niewskazana.

W tekście są wyraźnie kłamstwa i insynuacje. A w zaistniałej sytuacji nie widzę sensu "kopać się z koniem".

 
I kilka uwag.
Poziom portalu ulega systematycznemu obniżaniu. Powodem jest sposób "polowania" na prezentowane przeze mnie idee.
Cóż. Cywilizacje - nie mają przyjaciół - to teza prof. Konecznego (zawsze prowadzą walkę). 
To jednoznaczne potwierdzenie mojej pracy: wrogiem CP - są wszystkie idee cywilizacyjne - także, a może szczególnie, katolicka, gdyż próbuje się utożsamić z polskością. (Polak - katolik).
 
Walka ze mną odbywa się w sposób perfidny; nie jest otwarta, ale miało miejsce ciągłe "podsrywanie"  i to nie bezpośrednio, a na blogach innych autorów.
Można sądzić, że było to świadomym działaniem administracji, a przynajmniej było tolerowane.
Natomiast każda moja reakcja była piętnowana.
 
To, co miałem do przekazania  - napisałem. Na dalsze utarczki nie mam ochoty.
 
I uwaga do Opary w związku z jego postawą - wprowadzaniem "reorganizacji", gdy tylko rysowała się możliwość powstania bardziej wyrazistej formy grupującej zwolenników CP.
Jego dążenie do usunięcia mnie z portalu było wyraźne, a wskazuje to choćby komentarz pod jego ostatnią notką.
Otóż, Panie Opara, skarży się Pan na swój los. Zapomina tylko, że postawa jaką Pan prezentuje implikuje rozwiązania, które stały się Pana udziałem.
"Kto sieje wiatr, zbiera burzę". A każdy płaci za swoje błędy.
 
Decyzję o odejściu podjąłem wczoraj, zaraz po pojawieniu się notki Kosiura na SG. Napisałem o tym Astrze z sugestią, aby dała anons, gdyż wczoraj zamieściłem dwie notki wykorzystując limit.
Jak widzę nie zrobiła tego. Zatem dziś robię to sam.
 
Proszę nie kierować do mnie korespondencji na PW, gdyż nie będę się tu logował.
 
Pozdrawiam tych, którzy znajdowali w moich tekstach wartościowe elementy wzbogacające ich rozumienie świata.