Przełomowe zdarzenie w historii Europy. Znaczenie tej bitwy dotyczy nie tyle starcia militarnego, co stanowi o konfrontacji ideowej dwu Cywilizacji – Polskiej i początkowego stadium tej, którą teraz zazwyczaj określamy jako Zachodnia.

 

 
Państwo Zakonu Krzyżackiego reprezentowało cały zachód Europy z papiestwem (Kościołem Katolickim) włącznie. Warto bowiem pamiętać, że wojska Zakonu walczyły pod flagą papieską, a przekazane poselstwem dwa nagie miecze to symbol władzy papieskiej występujący w herbie papieży a oznaczający władztwo nad światem realnym i duchowym.
 
W szeregach wojsk krzyżackich znajdowali się potomkowie rycerskich rodów całej Europy, a sam udział był traktowany podobnie do udziału w Wyprawach Krzyżowych. To ta sama idea „nawracania mieczem”, czyli prawo narzucania siłą (z mocy prawa) porządku społecznego i wyznania.
 
Militarne starcie zakończone przegraną miało swój ciąg dalszy w postaci zwołanego do Konstancji Soboru na którym, po przedstawieniu przez Pawła Włodkowica rozprawy o prawie nieingerencji w życie pogan, czyli przyznaniu im prawa do współistnienia, prawo „nawracania mieczem” zostało odrzucone i potępione.
 
Z kolei prawo współistnienia to początek uświadamiania praw własnych społeczeństw. Czyli możliwości nie tylko wykonywania prawa narzuconego przez Kościół lub władcę, ale także możliwość określania swych oczekiwań względem tych instytucji.
Jeśli zatem szukać powodów Odrodzenia w sferze myśli filozoficznej, a Reformacji w sferze religijnej – to wynikają one bezapelacyjnie z polskiej myśli społecznej jaką była Rzeczpospolita.
 
Można dać wyraz przekonaniu, że atak medialny na Rzeczpospolitą zapoczątkowało papiestwo poparciem tej swoistej krucjaty przeciwko Polsce, a celem było odrzucenie tworzonego właśnie organizmu społecznego, gdzie przestała obowiązywać hierarchiczność.
 
Idea Rzeczypospolitej, czyli rzeczy wspólnej obywateli – mieszkańców regionu, jest całkowicie sprzeczna z systemem hierarchicznym, gdzie „władza od Boga pochodzi”, a zatem może być narzucana przez króla z nadania mu uprawnień przez Papieża.
Uzupełnieniem było ukształtowanie bytu Królestwa Polskiego bez unii personalnej z królem. To dało asumpt do wybierania króla we własnym zakresie, bez potrzeby ubiegania się o akceptację ze strony Papieża.
 
Całość to zmiana paradygmatu stosunków społecznych w Europie. Uwolnienie myśli, co zaowocowało nakierowaniem na humanizm i czynniki powiązane.
Nie dziwi zatem stosunek Papieży do zaistniałej sytuacji: tracili znaczną część swej władzy.
 
Podsumowanie:
Wyraźnie widać, że Europejczycy bez polskiej myśli społecznej to stado baranów. Zapewne ta dzicz nie zeszłaby z drzew, gdyby nie słowiańskie inspiracje.
Obecnie sytuacja jest znamiennie podobna do tej z przełomu XIV i XV wieku; wyraźnie widać, że Europa pogrąża się w stagnacji mentalnej i degeneracji obejmującej coraz więcej dziedzin życia publicznego a także zaczyna obejmować sferę prywatną.
 
Bez polskiego impulsu pobudzającego – upadek jest bardzo bliski. Pierwszym krokiem na tej drodze jest uświadomienie miałkości europejskiej wobec polskości.